Świat

Tania rupia, droga cebula

W Indiach zwykło się uważać, że wysoka cena cebuli wskazuje, że w kraju naprawdę źle się dzieje. W Indiach zwykło się uważać, że wysoka cena cebuli wskazuje, że w kraju naprawdę źle się dzieje. Adnan Abidi/Reuters / Forum

Ekonomiści wskazują, że po USA i Europie to Indie padną kolejną ofiarą kryzysu. W największej demokracji świata wyhamowuje wzrost gospodarczy, w tym roku nie przekroczy 5 proc., a w następnych latach może spaść nawet do 3,5 proc. W sierpniu i na początku września rupia osłabła do poziomu niewidzianego od dwóch dekad. Przyczynili się do tego m.in. sami obywatele kupujący ogromne ilości złota uważanego za świetną inwestycję w niepewnych czasach, świętość i obowiązkowy element posagu panien wydawanych za mąż. Wcześniej kurs rupii wywindowali zagraniczni inwestorzy, którzy spodziewali się szybkich zysków, jednak teraz, wraz z gorszymi perspektywami, wycofują pieniądze. Także indyjski rząd nie zrobił wiele, by zreformować kraj, który wciąż boryka się z przestarzałą infrastrukturą i przegrywa walkę o wyciągnięcie 400 mln osób z potwornej biedy. Słaba rupia oznacza, że drożeją towary sprowadzane z zagranicy, podniesiono także ceny paliw. I aż pięciokrotnie podrożała cebula, podstawa indyjskiej kuchni. A w Indiach zwykło się uważać, że właśnie wysoka cena cebuli wskazuje, że w kraju naprawdę źle się dzieje.

Polityka 37.2013 (2924) z dnia 10.09.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 9
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną