Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Otwarte do zamknięcia

Chile: tutaj źle wyszli na OFE

Ruben Ubilla, emerytowany piekarz, czyści buty, by dorobić do emerytury. Ruben Ubilla, emerytowany piekarz, czyści buty, by dorobić do emerytury. Santiago Llanquin/Reuters / Forum
Młodzi rzutcy wybierają OFE, przygłupy zostają w systemie państwowym – taka była propaganda chilijskiej reformy emerytalnej. Dziś okazuje się, że te przygłupy to były cwaniaki.
Emerytury z prywatnych funduszy okazały sie głodowe.STR New/Reuters/Forum Emerytury z prywatnych funduszy okazały sie głodowe.

Pani Yolanda Cortes z miasta La Serena w północnym Chile ma 69 lat. Przepracowała 36. Zaczęła w urzędzie gminnym, m.in. organizowała programy dla niedożywionych dzieci. Wreszcie przeszła do wymiaru sprawiedliwości, zajmowała się administracją. – Prawie nie miałam przerw w zatrudnieniu – zaznacza. Ostatnia pensja pani Yolandy była naprawdę godziwa: 1,5 mln pesów, czyli ok. 3 tys. dol. brutto. W Chile to mniej niż np. w Polsce, życie tu droższe.

Gdy w 2010 r. pani Yolanda otworzyła kopertę z pierwszą emeryturą, sądziła, że to żart: dostała zaledwie jedną piątą ostatniej pensji. Gdyby nie ponaddwukrotnie większa emerytura męża, byłego pracownika banku, i gdyby nie ich oszczędne życie od lat, byłoby krucho.

Gdy na początku lat 80. robiono reformę emerytalną, składki pani Yolandy zostały przeniesione z państwowych kas do prywatnego funduszu emerytalnego Święta Maria. – Nikt mnie nie pytał o zdanie – mówi. O sprzeciwie nawet nie pomyślała. W Chile pod rządami Augusta Pinocheta za kontestowanie szło się na tortury, do więzienia albo znikało. Za protesty pracownicze – na bruk. Pani Yolanda słyszała, że ludzie mający dobre koneksje odmawiali czasem przejścia do prywatnych funduszy i zostawali w państwowym systemie – ona jednak koneksji nie miała. Przyjęła reformę jak miliony rodaków: tak ma być, nic się poradzi. Była w wieku, w którym nie myśli się o starości.

1.

Chile miało pierwszy na zachodniej półkuli system państwowych emerytur. Jego początki sięgają 1924 r., kiedy ustanowiono fundusz emerytalny dla pracowników fizycznych. W latach 50. przekształcił się w system dla wszystkich zatrudnionych. Zasadą było wypłacanie emerytur ze składek, które wpłacali aktualnie pracujący.

Polityka 20.2014 (2958) z dnia 13.05.2014; Świat; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Otwarte do zamknięcia"
Reklama