Świat

Królowa mórz

Grecja została światowym liderem, jeśli chodzi o tonaż floty handlowej. Według raportu biura analitycznego Clarkson, specjalisty w tej dziedzinie, Grecja, która kontroluje 16 proc. globalnej floty handlowej i 40 proc. europejskiej, wyprzedziła Japonię, swego starego rywala, a także, w kolejności: Chiny, Niemcy i Koreę Południową. Tradycyjnie Grecy silni są w tankowcach: dysponują jedną czwartą światowego tonażu. A według „Le Marin” w ub.r. greccy armatorzy, zainwestowawszy 9,4 mld euro, kupili 275 nowych statków. Zyski z niezwykle hojnych lat 2004–08 Grecy odłożyli – i teraz, kiedy wraca koniunktura, mogą nadawać rytm. Gładko też pokonali trudności związane z upadkiem rodzimego sektora bankowego, jak i wszelkie inne zapaści, które dotknęły Helladę. Tak jakby byli zupełnie impregnowani na domowe kłopoty. Jednak światowym liderem chyba długo nie zostaną: rząd wprowadził bowiem od tego roku na trzy najbliższe lata nadzwyczajny podatek morski, który mocno dotknie armatorów – i pewnie bardzo szybko przeniosą firmy pod lepsze niebo.

Polityka 21.2014 (2959) z dnia 20.05.2014; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama