Przestańcie zabijać, zacznijcie kształcić
Pokojowy Nobel 2014 przyznany obrońcom praw dzieci
Nagrodę dostało dwoje działaczy na rzecz praw dzieci, Hindus Kailash Satyarthi i Pakistanka Malala Yousafzai. Kailash, nawiązujący do tradycji Gandhiego (który pokojowego Nobla nie dostał), walczy z niewolniczą pracą dzieci w Indiach, a Malala o prawo dziewcząt muzułmańskich do edukacji w szkołach publicznych.
Ma dopiero 17 lat, kilka lat temu pakistańscy talibowie usiłowali zabić jej ojca i ją samą za tę walkę. Spodziewano się, że zostanie nagrodzona już w zeszłym roku, ale sama powiedziała, że jeszcze nie zrobiła tyle, by na nią zasłużyć. Jest w tym wyborze wyraźny sygnał: obywatele zwaśnionych krajów mogą działać w tej samej dobrej sprawie – prawa dzieci do lepszego życia.
Nam w zachodnim świecie edukacja nie wydaje się jakimś cennym dobrem, tylko oczywistością. Podobnie jak zakaz pędzenia do pracy małych dzieci. Jakie to życie, pokazał nam niedawno „Slumdog Millionaire”. A jednak miliony dzieci wciąż nie mają dostępu do edukacji i muszą pracować, zamiast się uczyć.
Malala jest najmłodszą w historii pokojową noblistką. Wolno przypuszczać, że nagroda dla niej i dla Kailasha zelektryzuje młodzież nie tylko w ich krajach, ale i gdzie indziej w świecie muzułmańskim, w Azji i Afryce. Nie tylko młodzież, także ludzi dobrej woli i działaczy wszelkich organizacji pozarządowych walczących o podobne godne pochwały cele.
Decyzja Norwegów pomoże w promocji słusznej sprawy. Oczywiście sytuacja dzieci nie poprawi się z dnia na dzień, od samej nagrody, ale liczy się też przesłanie, które symbolizują Kailash i Malala: przestańcie się wzajemnie zabijać w imię ekstremizmów, przestańcie niszczyć i burzyć, zacznijcie budować.
Pokój zaczyna się w sercach i umysłach pojedynczych ludzi.