Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Solidarność malowana

Powstaje nowy „system rozdzielania imigrantów” między kraje UE

Uwe Weihe / Flickr CC by SA
Projekt ogłosiła Komisja Europejska. Ale czas pokaże, czy naprawdę jesteśmy solidarni.

Komisja Europejska ogłosiła projekt unijnej strategii w sprawie imigracji. Proponuje w nim m.in. wprowadzenie systemu relokacji uchodźców, którzy są już na terenie UE – np. we Włoszech albo na Malcie – i przesiedleń tych, którzy mają status uchodźcy i przebywają w obozach poza Unią (np. Syryjczycy w Libanie).

Kluczem, według którego rozdzielano by uchodźców z innych krajów unijnych, byłby PKB na głowę, poza tym liczba ludności, poziom bezrobocia i liczba uchodźców przyjętych w ciągu ostatnich czterech lat. System miałby z jednej strony odciążyć takie kraje jak Włochy, Malta czy Grecja, do których dociera najwięcej imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. A z drugiej – wspomóc też te kraje, które dzisiaj przyjmują najwięcej uchodźców, czyli Niemcy, Francję czy Szwecję.

W ramach systemu relokacji, czyli dobrowolnego przenoszenia uchodźców do innych krajów UE, Polska – według wyliczeń Komisji Europejskiej – miałaby przyjąć 5,64 proc. całkowitej ich liczby. Na razie jednak nie wiadomo, o jakiej liczbie mówimy. Polska w 2013 r. dobrowolnie zgodziła się przyjąć pięciu Somalijczyków i jednego Erytrejczyka, którzy później sprowadzili tu swoje rodziny. Grupa urosła więc do dwudziestu kilku osób.

Jeśli chodzi o program przesiedleń, to mielibyśmy przejąć 962 uchodźców (niecałe 5 proc. z 20 tys.) – głównie z Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu i Rogu Afryki. Do tej pory Polska nie przyjęła żadnego uchodźcy w ramach tego programu – na razie tylko, pod koniec 2014 r., zadeklarowaliśmy gotowość przyjęcia setki syryjskich uchodźców.

Reklama