Rząd Kanady przyznał się właśnie do kulturowego ludobójstwa Indian. Teraz obiecuje im pomoc, ale na to może już być za późno.
Zabrali nas za rzekę i ustawili w szeregu przed biurem agenta ds. Indian. Potem podróż autobusem do Dauphin. Gdy dojechaliśmy, zobaczyłam potężny budynek szkoły. Przyszłam z kochającej rodziny, a tu nie było nikogo, kto by mnie przytulił. Było zimno. Polowe łóżka miały metalowe poręcze. Przez pierwszy miesiąc zaciskałam na nich dłonie i płakałam. Nie ruszałam się z łóżka. Nie jadłam. Musieli karmić mnie siłą, bo zagłodziłabym się na śmierć.
Brenda Bignell Arnault trafiła do przymusowej szkoły z internatem (residential school) w 1959 r.
Polityka
25.2015
(3014) z dnia 16.06.2015;
Świat;
s. 58
Oryginalny tytuł tekstu: "Ofiary kanadyzacji"