Rosja nie musi płacić skrajnie prawicowym partiom w Europie za wyrazy sympatii. Każda z nich chętnie zbuduje małą Rosją u siebie w kraju. I to za darmo.
Kongres Stanów Zjednoczonych polecił amerykańskiemu wywiadowi weryfikację rosyjskiego wsparcia dla europejskich partii politycznych. Na liście figurować ma francuski Front Narodowy, włoska Liga Północna, węgierski Jobbik, grecki Złoty Świt i szereg innych antyestablishmentowych ugrupowań z całej Unii otwarcie sprzyjających Moskwie. Rosjan od lat podejrzewa się, że stymulują europejską ekstremę, tak z prawa, jak z lewa.
Zlecenie dla wywiadu wydano w czasie, gdy coraz bardziej zwracają uwagę niekonwencjonalne środki rosyjskiej polityki zagranicznej, którą pewnie stać na coś więcej niż zielone ludziki na Ukrainie i zbrojna działalność w Syrii.
Polityka
6.2016
(3045) z dnia 02.02.2016;
Świat;
s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Satelity Putina"