Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Korpo racje

Unia tropi podatki największych firm świata

Prezentacja iWatch, nowego produktu Apple. Nadchodzi czas sprawiedliwszych rozrachunków z koncernem? Prezentacja iWatch, nowego produktu Apple. Nadchodzi czas sprawiedliwszych rozrachunków z koncernem? Eric Risberg/AP / Fotolink
Bruksela chce dopaść międzynarodowe koncerny, które w Europie unikają płacenia podatków. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że zapłacą jeszcze mniej.
Unijna komisarz, Dunka Margareth Vestager chce zmusić korporacje do płacenia wyższych podatków w Europie.Johannes Jansson/Wikipedia Unijna komisarz, Dunka Margareth Vestager chce zmusić korporacje do płacenia wyższych podatków w Europie.

Gdy kupujecie telefon pewnej dużej korporacji międzynarodowej, lokalny dealer musi zapłacić za niego europejskiej centrali tej firmy. Część sumy dostaje też inny oddział koncernu, w którym złożone są patenty związane z telefonem. A jeszcze niewielki procent idzie na spłatę długu, który jeden oddział tej znanej korporacji zaciągnął w drugim. W sumie może się okazać, że rzeczony dealer, choć sprzedaje dziesiątki tysięcy telefonów i jest niekwestionowanym liderem rynku, ledwo balansuje swój budżet, a nawet przynosi straty. W praktyce więc nie płaci podatku dochodowego od firm w państwie, gdzie dochodzi do sprzedaży. I to państwo nie może mu nic zrobić, bo wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Producent telefonów po prostu sztucznie przenosi zyski do oddziałów w rajach podatkowych, a koszty trafiają tam, gdzie podatki są najwyższe.

Albo inny przykład. Brytyjski oddział globalnej korporacji kawiarskiej kupuje ziarna kawy od innego oddziału tej samej firmy w Szwajcarii. Za cenę, która – mówiąc oględnie – jest wygórowana. Od trzeciego oddziału tej firmy brytyjska filia kupuje z kolei prawo do korzystania z logo. Od czwartego – kawowe know-how, bo jak wiadomo sekret smaku kryje się w szczegółach. Tak jak sukces tej firmy, która w 2012 r. w Wielkiej Brytanii miała obroty o wartości 400 mln funtów i nie zapłaciła żadnego podatku CIT, bo wykazała brak dochodu.

W Europie nie na żarty zdenerwowało się już kilka rządów i Komisja Europejska. W końcu to, co legalnie uzasadnione, politycznie może być niedopuszczalne. Szczególnie teraz, gdy wszyscy zaciskają pasa. Zaczęło się w listopadzie 2014 r., gdy grupa dziennikarzy śledczych ujawniła tzw. aferę LuxLeaks. Pokazali, że ponad 300 korporacji, w tym m.in. Pepsi, Ikea, ale również państwowy kanadyjski fundusz emerytalny, zawarły z rządem Luksemburga umowy ułatwiające m.

Polityka 7.2016 (3046) z dnia 09.02.2016; Świat; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Korpo racje"
Reklama