Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Zdrajca przeszacował

Michel Temer przewodniczy Partii Brazylijskiego Ruchu Demokratycznego i prezydent Brazylii Dilma Rousseff. Michel Temer przewodniczy Partii Brazylijskiego Ruchu Demokratycznego i prezydent Brazylii Dilma Rousseff. Eraldo Peres/AP / EAST NEWS

Brazylia jest w tak głębokim kryzysie politycznym, że być może jeszcze w tym miesiącu tamtejszy parlament będzie głosował nad impeachmentem stojącej na czele państwa Dilmy Rousseff. Jeżeli zostanie zdjęta z urzędu, jej funkcję przejmie Michel Temer, szef ugrupowania, które wyniosło ją do władzy, a teraz pogrąża.

Temer przewodniczy Partii Brazylijskiego Ruchu Demokratycznego. To szeroki ruch bez ideologicznego kręgosłupa (wśród jego działaczy można znaleźć zarówno byłych lewackich partyzantów, jak i zajadłych konserwatystów) gotów wchodzić w koalicje z każdym, kto ma szanse na władzę. Jeszcze w latach 90. rządził wspólnie z prawicą, którą w poprzedniej dekadzie zdradził na rzecz lewicy. Teraz znów dokonał wolty: należący do partii przewodniczący parlamentu doprowadził do rozpoczęcia procesu impeachmentu, a delegowani przez nią ministrowie podali się do dymisji. To otwiera drogę do przejęcia władzy przez wiceprezydenta Temera, który do tej pory stał w cieniu i znany był szerzej głównie z powodu młodszej o 40 lat żony, byłej modelki. Zdrajca, jak obwołała go brazylijska lewica, może się jednak nie doczekać upragnionej nagrody: już po zerwaniu koalicji Sąd Najwyższy ogłosił, że Temer także będzie się musiał poddać procedurze impeachmentu.

Polityka 16.2016 (3055) z dnia 12.04.2016; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Reklama