Po pięciu latach polskie wojsko wraca do Iraku, który znów jest u progu wojny domowej.
Bitwa o Faludżę sprzed 12 lat okazała się początkiem chaosu, długiej wojny domowej w Iraku. W kwietniu 2004 r. na jednym z mostów zawisły tam cztery spalone ciała amerykańskich ochroniarzy z firmy Blackwaters. US Army, która rok wcześniej obaliła Saddama Husajna, uznała to za wypowiedzenie wojny i próbowała szybko spacyfikować miasto. Ale naprzeciwko prawie 2 tys. marines i kilkudziesięciu Polaków z GROM stanęło 20 tys.
Polityka
27.2016
(3066) z dnia 28.06.2016;
Świat;
s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Irak wita"