W Polsce 2017 będzie Rokiem Wisły. Na świecie powinien być czasem alarmu dla wielkich rzek.
Rzeka to rytm, każda ma własny. W swoim płyną i wylewają poszczególne jej odcinki, wędrują zbierane po drodze żyzne namuły i ryby migrujące na tarliska. Ta w miarę przewidywalna regularność pozwoliła, by to nad rzekami powstały najwspanialsze starożytne cywilizacje. Po kilku tysiącach lat cywilizacje próbują rzeki po swojemu ulepszać. Fałszują rytm, przez co właściwie każda duża rzeka na świecie wpłynęła w tarapaty.
Nilowi – rywalizującemu z Amazonką o status najdłuższej rzeki świata – nie starczy potencjału, by ziściły się wszystkie plany hydrologiczne, snute przez leżące nad nim państwa.
Polityka
1.2017
(3092) z dnia 27.12.2016;
Świat;
s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Hydropułapka"