Narysował nam nową mapę świata – nam, wiecznym ofiarom, lubiącym celebrować własne nieszczęścia, które oślepiają na nieszczęścia innych. Nam, doświadczonym jako wspólnota rozbiorami, wojnami, dyktaturami; między potężnymi Rosją a Niemcami, między Wschodem a Zachodem – oto symboliczny obszar dominującej u nas wyobraźni politycznej.
XX w. był wyjątkowy nie tylko ze względu na ustanowienie systemów totalitarnych, lecz także ze względu na narodziny Trzeciego Świata.