Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Czy Europa będzie mieć wspólne siły atomowe?

Politycy sondują pomysł utworzenia europejskich sił nuklearnych. Politycy sondują pomysł utworzenia europejskich sił nuklearnych. Smarterpix/PantherMedia
Od kilku miesięcy już nie tylko eksperci, ale i politycy sondują pomysł utworzenia europejskich sił nuklearnych.

Świat staje się coraz bardziej niebezpieczny. Korea Północna przeprowadza kolejne testy rakietowe i tylko patrzeć, jak zacznie budować rakiety międzykontynentalne. Po drugiej stronie Pacyfiku prezydent Donald Trump zapowiada modernizację i rozbudowę amerykańskiego arsenału jądrowego, a prezydent Putin straszy sąsiadów taktycznym uderzeniem jądrowym. Na Dalekim Wschodzie chińskie łodzie podwodne z napędem nuklearnym regularnie patrolują Ocean Indyjski, a dwa inne regionalne mocarstwa atomowe – Indie i Pakistan – balansują na krawędzi wojny. Wskazówki tzw. Zegara Dnia Zagłady znów przesunęły się bliżej godziny 12.

Nic więc dziwnego, że milionerzy z kalifornijskiej Doliny Krzemowej wykupują posiadłości w Nowej Zelandii, uważanej za bezpieczną przystań na wypadek globalnej katastrofy. Jak donosi „The Economist”, ceny nieruchomości w Auckland wzrosły w ostatnich czterech latach o rekordowe 75 proc.

Europa też nie czuje się dziś bezpieczna, zwłaszcza po referendum w Wielkiej Brytanii i wyborze Donalda Trumpa. Nieprzewidywalność nowego prezydenta USA i rosnące zagrożenie ze strony Rosji zapoczątkowały publiczną debatę na temat, o którym dotychczas ściszonym głosem rozmawiali jedynie eksperci – utworzeniu europejskich sił nuklearnych.

Analizując tę możliwość, dziennik „New York Times” pisał, że rozwiązanie takie wymagałoby spełnienia trzech podstawowych warunków: zgody Francji na udostępnienie europejskim sojusznikom swojego arsenału nuklearnego (po Brexicie Wielka Brytania, drugie europejskie mocarstwo atomowe, raczej nie będzie skłonna uczestniczyć w podobnej inicjatywie), powołania wspólnego europejskiego dowództwa sił jądrowych oraz opracowania planu ich finansowania.

Reklama