Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Wiadomości o śmierci Unii Europejskiej są mocno przesadzone. Unia jest w sile wieku

Tusk świetnie połączył osobistą biografię z pochwałą idei europejskiej. Tusk świetnie połączył osobistą biografię z pochwałą idei europejskiej. European Parliament / Flickr CC by 2.0
W Rzymie 60-lecie Wspólnoty Europejskiej obchodzili liderzy polityczni pod przewodem szefa rady Europejskiej Donalda Tuska, Polaka z pokolenia „Solidarności”.

Trochę patosu Europie nie zaszkodzi. Marsze dla Europy przeszły przez dziesiątki stolic i miast, także w Polsce. Na przekór populistycznym nacjonalistom. W obronie wartości europejskich, które łączą Europejczyków.

Zwykli obywatele manifestowali, że „kochają Europę”. W Rzymie 60-lecie Wspólnoty Europejskiej obchodzili liderzy polityczni pod przewodem szefa rady Europejskiej Donalda Tuska, Polaka z pokolenia „Solidarności”. To wspaniały symbol zrastania się naszego kontynentu po zimnowojennym podziale na bloki.

Musimy szanować nasze wspólne zasady

Tusk świetnie połączył osobistą biografię z pochwałą idei europejskiej. „Nie wystarczy wzywać do jedności i protestować przeciwko wielu prędkościom. Ważniejsze, byśmy wszyscy szanowali wspólne zasady: prawa człowieka, swobody obywatelskie, wolność słowa i zgromadzeń, równowagę władz oraz rządy prawa. To jest prawdziwy fundament naszej jedności” – mówił w Rzymie.

Wszystkie te zasady podważają lub wręcz odrzucają siły antyeuropejskie, karmiące się nienawiścią do otwartej demokracji i współpracy między europejskimi narodami. To dziś największe wyzwanie stające przed Europą.

Dostrzega je nie tylko Tusk, w tym samym duchu przemówił do liderów UE na spotkaniu w Watykanie papież Franciszek: „Solidarność to najskuteczniejsze antidotum na współczesne populizmy, które rozkwitają z egoizmu, zamykającego się w wąskim i duszącym kręgu”.

Reklama