Z mającej się dopiero w przyszłym tygodniu oficjalnie pojawić w księgarniach książki Michaela Wolffa „Fire and Fury: Inside the Trump White House” – przybliżającej nie tylko kulisy rządów Donalda Trumpa, ale i życia prezydenta oraz jego rodziny w Białym Domu – wynika między innymi, że pierwsza córka Ameryki miałaby w przyszłości kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Autor książki twierdzi, że Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner zawarli na ten temat między sobą umowę, zgodnie z którą małżeństwo przeprowadziło się do Waszyngtonu, gdzie poświęca czas na służbę w Białym Domu, a jeśli tylko nadarzy się ku temu okazja, to Ivanka będzie kandydować na prezydenta, na co ma pełną zgodę i wsparcie męża.
Steve Bannon krytyczny wobec Ivanki Trump i jej męża Jareda Kushnera
Wolff opisuje też Steve’a Bannona, byłego już głównego stratega Białego Domu. Przedstawia jego poczynania, ale i narastający konflikt nie tylko między Bannonem a prezydentem Trumpem, ale i spór, który od miesięcy toczyli ze sobą Bannon i małżeństwo Ivanka i Jared. Były strateg nigdy nie ukrywał swojej pogardy dla córki prezydenta, o której otwarcie mówił, że jest głupia jak cegła.
Bannon toczył też wojnę z prezydenckim zięciem Jaredem Kushnerem. Określał małżeństwo skrótem „Javanka” i obwiniał je o największe nieszczęścia prezydenta. Uważał, że większości złych decyzji Trump podejmował właśnie pod wpływem swojego zięcia, a prezydencką córkę nazywał królową przecieków i twierdził, że to przez nią do mediów wyciekły najbardziej zawstydzające informacje.
Jakie szanse ma Ivanka Trump, by zostać prezydentem?
Konflikt z Bannonem to jedno, a marzenia o prezydenturze – drugie. Na razie jednak oprócz książkowych rewelacji miałaby o tym rzekomo świadczyć m.in. zmiana na twitterowym profilu prezydenckiej córki. Bo o ile wcześniej Ivanka sama siebie przedstawiała raczej jako bizneswoman, związaną nie tylko z firmą odzieżową ivankatrump.com, ale i z Nowym Jorkiem, to od tego roku profil Ivanki na Twitterze informuje, że jest ona żoną, matką, siostrą i córką. Oraz doradczynią prezydenta, ale związaną już bardziej z Waszyngtonem niż, jak wcześniej, z Nowym Jorkiem.
Pisząc swoją książkę, Michael Wolff opierał się na ponad 200 wywiadach nie tylko z prezydentem, lecz także z wybitnymi osobistościami w otoczeniu Trumpa. Biały Dom większości rewelacji Wolffa zaprzecza. Sam Trump dodatkowo też odżegnuje się od Bannona, twierdząc, że ten nie miał nic wspólnego z jego wygraną ani z jego prezydenturą. I o ile matka Ivanki i pierwsza żona Trumpa, Ivana Trump, napisała w swoich wspomnieniach, że za jakieś 15 lat Ivanka może i wystartuje w wyścigu o Biały Dom, to sam Trump doniesień Wolffa w tym punkcie do tej pory nie skomentował.