Świat

Czyżby Ivanka Trump miała ochotę na fotel prezydenta?

Ivanka Trump Ivanka Trump Jim Bourg/Reuters / Flickr CC by 2.0
Autor książki o tym, co dzieje się w Białym Domu, twierdzi, że Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner zawarli między sobą umowę, że jeśli tylko nadarzy się ku temu okazja, to Ivanka będzie kandydować na prezydenta.

Z mającej się dopiero w przyszłym tygodniu oficjalnie pojawić w księgarniach książki Michaela Wolffa „Fire and Fury: Inside the Trump White House” – przybliżającej nie tylko kulisy rządów Donalda Trumpa, ale i życia prezydenta oraz jego rodziny w Białym Domu – wynika między innymi, że pierwsza córka Ameryki miałaby w przyszłości kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Autor książki twierdzi, że Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner zawarli na ten temat między sobą umowę, zgodnie z którą małżeństwo przeprowadziło się do Waszyngtonu, gdzie poświęca czas na służbę w Białym Domu, a jeśli tylko nadarzy się ku temu okazja, to Ivanka będzie kandydować na prezydenta, na co ma pełną zgodę i wsparcie męża.

Steve Bannon krytyczny wobec Ivanki Trump i jej męża Jareda Kushnera

Wolff opisuje też Steve’a Bannona, byłego już głównego stratega Białego Domu. Przedstawia jego poczynania, ale i narastający konflikt nie tylko między Bannonem a prezydentem Trumpem, ale i spór, który od miesięcy toczyli ze sobą Bannon i małżeństwo Ivanka i Jared. Były strateg nigdy nie ukrywał swojej pogardy dla córki prezydenta, o której otwarcie mówił, że jest głupia jak cegła.

Bannon toczył też wojnę z prezydenckim zięciem Jaredem Kushnerem. Określał małżeństwo skrótem „Javanka” i obwiniał je o największe nieszczęścia prezydenta. Uważał, że większości złych decyzji Trump podejmował właśnie pod wpływem swojego zięcia, a prezydencką córkę nazywał królową przecieków i twierdził, że to przez nią do mediów wyciekły najbardziej zawstydzające informacje.

Jakie szanse ma Ivanka Trump, by zostać prezydentem?

Konflikt z Bannonem to jedno, a marzenia o prezydenturze – drugie. Na razie jednak oprócz książkowych rewelacji miałaby o tym rzekomo świadczyć m.in. zmiana na twitterowym profilu prezydenckiej córki. Bo o ile wcześniej Ivanka sama siebie przedstawiała raczej jako bizneswoman, związaną nie tylko z firmą odzieżową ivankatrump.com, ale i z Nowym Jorkiem, to od tego roku profil Ivanki na Twitterze informuje, że jest ona żoną, matką, siostrą i córką. Oraz doradczynią prezydenta, ale związaną już bardziej z Waszyngtonem niż, jak wcześniej, z Nowym Jorkiem.

Pisząc swoją książkę, Michael Wolff opierał się na ponad 200 wywiadach nie tylko z prezydentem, lecz także z wybitnymi osobistościami w otoczeniu Trumpa. Biały Dom większości rewelacji Wolffa zaprzecza. Sam Trump dodatkowo też odżegnuje się od Bannona, twierdząc, że ten nie miał nic wspólnego z jego wygraną ani z jego prezydenturą. I o ile matka Ivanki i pierwsza żona Trumpa, Ivana Trump, napisała w swoich wspomnieniach, że za jakieś 15 lat Ivanka może i wystartuje w wyścigu o Biały Dom, to sam Trump doniesień Wolffa w tym punkcie do tej pory nie skomentował.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną