Po wyborach we Włoszech, gdzie nikt nie uzyskał niezbędnej do samodzielnego rządzenia większości, nie ma łatwego sposobu na szybkie stworzenie rządu.
Ponad tydzień po wyborach Włochy wciąż czekają. Obie izby parlamentu są zawieszone, a wyborcze wyniki, w których nikt nie uzyskał niezbędnej do samodzielnego rządzenia większości, nie dają łatwego sposobu na szybkie stworzenie rządu. I o ile zwycięzcą jest uformowany przez Silvio Berlusconiego blok centroprawicowych partii, które łącznie uzyskały 36 proc.