Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Trump pójdzie drogą Nixona i zwolni prokuratora specjalnego Roberta Muellera?

Donald Trump Donald Trump Gage Skidmore / Flickr CC by SA
Republikanie wezwali prezydenta, by pozwolił prokuratorowi dokończyć śledztwo. Ale czy tak będzie?

Donald Trump przypuścił kolejny atak na śledztwo w sprawie rosyjskich kontaktów swoich współpracowników prowadzone przez specjalnego prokuratora Roberta Muellera. W serii tweetów w czasie weekendu po raz pierwszy personalnie zaatakował Muellera, twierdząc, że jego dochodzenie „nigdy nie powinno być wszczęte”, gdyż opiera się jakoby wyłącznie na materiałach dostarczanych mu przez demokratów – co nie jest prawdą – i jest „polowaniem na czarownice”. Wywołało to spekulacje, że ofensywa jest propagandowym przygotowaniem do zwolnienia kłopotliwego prokuratora, co na polecenie prezydenta może zrobić zastępca Prokuratora Generalnego Rod Rosenstein, który Muellera na to stanowisko powołał. Nie musi to położyć kresu dochodzeniu, ale nowy jego szef mógłby być mniej uparty.

Trumpa mogło ośmielić zdymisjonowanie przez Prokuratora Generalnego Jeffa Sessionsa, współpracującego z Muellerem wicedyrektora FBI Andrew McCabe′a. Prezydent zarzucał McCabe′owi tolerowanie „korupcji” w biurze i jego rzekomą stronniczość – też bez żadnych podstaw.

Biały Dom oświadcza, że Trump nie chce dymisjonować Muellera

Niewykluczone, że Trump poczuł się nieco pewniej po ostatnich swoich decyzjach, jak podwyżka ceł na stal i aluminium, popularnych w jego bazie, i zapowiedź spotkania z Kim Dzong Unem, co niektórzy komentatorzy chwalą. Biały Dom, jak można było oczekiwać, oświadczył, że prezydent nie ma zamiaru dymisjonować Muellera, co oczywiście niczego nie przesądza.

Reklama