Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Srebra i konfitury

Prezydent Macron prywatyzuje Francję

Lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu też ma zostać sprywatyzowane. Lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu też ma zostać sprywatyzowane. Getty Images
Emmanuel Macron odważył się ogłosić plan prywatyzacji. Znów narazi się na atak, że nie jest „ani lewicowy, ani prawicowy”, jak obiecywał, a stał się prezydentem bogatych.
Prywatyzacji głośno przeciwstawia się Jean-Luc Mélenchon, lider partii Francja Niepokorna.Tyseria/Polityka Prywatyzacji głośno przeciwstawia się Jean-Luc Mélenchon, lider partii Francja Niepokorna.

Czy to wielki powrót prywatyzacji we Francji? Rząd dał zielone światło projektowi ustawy Pacte. W nazwie ustawy o prywatyzacji nie ma oczywiście mowy; Pacte to skrót od planu działania na rzecz wzrostu i przekształcenia przedsiębiorstw. Chodzi jednak, przynajmniej na początek, o sprzedaż części udziałów państwowych w trzech wielkich firmach, z których każda interesuje miliony Francuzów. Najpierw ADP, dwa wielkie lotniska paryskie de Gaulle’a i Orly, w których państwo ma nieco ponad 50 proc. udziałów. Potem grupa energetyczna Engie, dostawca gazu i prądu. Obie firmy są notowane na giełdzie, wartość udziałów państwa wynosi dziś 17 mld euro. Cała trzecia firma warta jest tylko 3 mld euro, lecz to Française de jeux, państwowy monopol loteryjny i gier hazardowych, w które gra więcej niż połowa Francuzów i które państwu przynoszą regularne zyski.

Rząd tłumaczy, że kierowanie przedsiębiorstwami na rynku powinno należeć do akcjonariuszy, a nie państwa, bo akcjonariusze mają do tego większe kompetencje. Macron, dawny bankier, a dzisiejszy polityk liberalny, hołduje zasadzie, że państwo, wielki strateg, powinno kontrolować jedynie przedsiębiorstwa dotykające suwerenności narodowej: obronę, energię nuklearną i wielkie sieci publiczne, jak koleje i pocztę.

Poza tym ekonomiści rządowi podkreślają, że ta prywatyzacja ma charakter nie ideologiczny, lecz finansowy. Uzyskane pieniądze mają wesprzeć osobny fundusz innowacyjności w ramach Bpifrance, publicznego banku inwestycyjnego, co było jedną z głównych obietnic wyborczych Macrona.

Choć z ogłoszeniem projektu ustawy Pacte czekano na najlepszy moment, to taki nie nadszedł. Po pierwsze, nie przebrzmiały jeszcze echa największej tegorocznej zmiany w budżecie, to jest modyfikacji podatku solidarnościowego od wielkich majątków (ISF).

Polityka 28.2018 (3168) z dnia 10.07.2018; Świat; s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Srebra i konfitury"
Reklama