Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Sypiając z wrogiem

Czy Unia skazana jest na zgniłe kompromisy

Po co europejskim chadekom Orban? Po co europejskim chadekom Orban? Stephanie Lecocq/EPA / PAP
Kuriozalny sojusz Fideszu Viktora Orbána i europejskich chadeków pokazuje, co może czekać Unię – zgniłe kompromisy albo rewolucja.
Szef EPL Joseph Daul.Michael Kappeler/DPA/PAP Szef EPL Joseph Daul.

Węgry znów są na tapecie. Kilka dni temu Komisja Europejska rozpoczęła tzw. postępowanie przeciwnaruszeniowe z powodu przepisów „zatrzymać Sorosa”, przyjętych przez Budapeszt. Chodzi o pakiet ustaw, które uderzają w węgierskie organizacje pozarządowe, szczególnie te finansowane przez George’a Sorosa, amerykańskiego bankiera i filantropa, z pochodzenia Węgra, który na całym świecie wspiera tzw. społeczeństwo otwarte. Nowe przepisy kryminalizują w zasadzie wszelką pomoc w składaniu wniosków o azyl. Zdaniem Komisji jest to sprzeczne z unijnym prawem azylowym.

Kierownictwo Europejskiej Partii Ludowej (EPL), do której należy Fidesz Viktora Orbána, przekonywało węgierskiego premiera, aby nie forsował tych ustaw i poczekał na opinię Komisji Weneckiej. Bez rezultatów.

Wcześniej, bo jeszcze w czerwcu, komisja wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego przegłosowała rezolucję, żeby wszcząć wobec Węgier tę samą procedurę ochrony praworządności, która już toczy się wobec Polski. Deputowani centroprawicowej EPL, największej frakcji politycznej w europarlamencie, podzielili się w tej sprawie prawie równo na pół: ośmiu głosowało za, dziewięciu przeciw.

Oba te przypadki pokazują, jak głęboki problem ma europejska chadecja z zasiadającym w jej szeregach Orbánem. I przed europejskimi wyborami w maju 2019 r. raczej się go nie pozbędzie.

Grupy czyli frakcje

Europejska polityka od lat 50. zorganizowana jest wokół grup politycznych, czasem nazywanych frakcjami. Największe z nich to właśnie centroprawicowe EPL, czyli chadecy, do których należą m.in. niemiecka CDU Angeli Merkel, oraz socjaliści (S&D). Mniejsze grupy to konserwatyści, liberałowie, Zieloni czy tzw. zjednoczona (czyli bardziej radykalna) lewica.

Polityka 31.2018 (3171) z dnia 31.07.2018; Świat; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Sypiając z wrogiem"
Reklama