Chińscy milionerzy, którzy ulegli modzie na trzymanie gołębi, dyktują ceny ptaków.
Sino-popielaty Armando został najdroższym gołębiem pocztowym kupionym na aukcji internetowej. W marcu nabywca z Chin zapłacił za niego 1,25 mln euro, równowartość 5,3 mln zł. Cenę wywindowała renoma belgijskiego hodowcy, a Belgia to kolebka sportu gołębiarskiego. Wrażenie zrobiły wyniki osiągane przez Armando w lotach dalekodystansowych. Wracał do domu szybciej od pozostałych uczestników wyścigu, co ma być efektem kondycji, silnych skrzydeł i świetnej orientacji w terenie.
Polityka
15.2019
(3206) z dnia 09.04.2019;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Gołębiomania"