Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Samotność hakera

Julian Assange czeka na decyzję brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości

Julian Assange Julian Assange Rob Pinney/LNP/REX/Shutterstock / EAST NEWS

Julian Assange trafił w ręce brytyjskiej policji. Po siedmiu latach z okładem Ekwador wyprosił twórcę demaskatorskiego serwisu WikiLeaks ze swojej londyńskiej ambasady. Teraz australijski haker spróbuje powstrzymać ekstradycję do Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy prokuratorzy stawiają mu zarzut współuczestnictwa we włamaniu do rządowych komputerów, za co grozi stosunkowo łagodna kara 12 miesięcy pozbawienia wolności. Assange uważa, że to tylko pretekst do zemsty za opublikowanie milionów niejawnych dokumentów, w tym raportów wojska USA, zawierających dowody na popełnione zbrodnie m.in. w Iraku, a także materiały kłopotliwe dla dyplomacji czy korespondencję sztabu Hillary Clinton z okresu ostatnich wyborów prezydenckich.

Rozstrzygnięcie brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości – wydawać hakera czy nie – wcale nie da odpowiedzi, kim Assange jest i za kogo go uważać. Obsadził się w roli dziennikarza i wydawcy publikującego tajemnice. Twierdzi, że pełna jawność chroni obywatela przed niebezpieczeństwem tyranii. Jednak niektóre reżimy wolał od innych. Nie brał na celownik np. Chin czy Rosji, jego publikacje były im na rękę, współpracował też z kremlowską propagandą. Oskarżano WikiLeaks o amatorszczyznę i narażanie osób wymienianych w publikacjach. Assange ostrzegał przed „głębokim państwem”, tropił spiski i z pośrednika stawał się częścią historii, z biegiem czasu coraz bardziej zagmatwanej.

Sekrety obnażone przez jego serwis nie przełożyły się na jakąś fundamentalną zmianę polityki czy strategii, choć m.in. mogły pomóc wygrać Donaldowi Trumpowi i prawdopodobnie były katalizatorem arabskiej wiosny. Niewątpliwie wpłynęły też na zeitgeist obecnej dekady, naznaczonej intensywnością, z jaką technologie komputerowe wnikają w życie społeczeństw.

Polityka 16.2019 (3207) z dnia 16.04.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Samotność hakera"
Reklama