Samotność hakera
Julian Assange czeka na decyzję brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości
Julian Assange trafił w ręce brytyjskiej policji. Po siedmiu latach z okładem Ekwador wyprosił twórcę demaskatorskiego serwisu WikiLeaks ze swojej londyńskiej ambasady. Teraz australijski haker spróbuje powstrzymać ekstradycję do Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy prokuratorzy stawiają mu zarzut współuczestnictwa we włamaniu do rządowych komputerów, za co grozi stosunkowo łagodna kara 12 miesięcy pozbawienia wolności. Assange uważa, że to tylko pretekst do zemsty za opublikowanie milionów niejawnych dokumentów, w tym raportów wojska USA, zawierających dowody na popełnione zbrodnie m.