Konszachtów z Rosją nie było – ogłosił z triumfem prezydent USA chwilę po tym, gdy prokurator generalny William Barr upublicznił niemal całą treść tzw. raportu Mullera. Ten ponad 400-stronicowy dokument to wynik śledztwa, które trwało dwa lata, kosztowało 25 mln dol. i miało sprawdzić, czy kandydat Trump podczas kampanii w 2016 r. korzystał ze wsparcia Rosjan. Prowadzący śledztwo Robert Muller stwierdza w raporcie, że nie ma na to dowodów. Jednocześnie twierdzi, że Trump – już jako prezydent – co najmniej 10 razy próbował utrudnić śledztwo.