Ustępujący (po ostatnich wyborach) minister spraw zagranicznych Finlandii Timo Soini wystąpił z gwałtownym atakiem przeciwko „weganom, pedałom i cyklistom”. Skandynawskie media, odnotowując tę wypowiedź, przypominają podobne w treści słowa polskiego byłego ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i zastanawiają się, skąd bierze się agresja dyplomatów właśnie wobec cyklistów. Traktowani są oni często podobnie jak ofiary rasizmu. Z badań naukowców, na które powołuje się szwedzki magazyn „Ny Teknik”, wynika, że rowerzyści odbierani są przez niejeżdżących na jednośladach jako „podludzie”. Kierowcy na przykład umyślnie ochlapują ich zbierającą się na ulicach wodą. Szwedka Margot Wallström (cyklistka i feministka) próbowała kiedyś, jako komisarz unijny, zachęcić dyplomatów do przesiadki z limuzyn na rowery. Skończyło się na pamiątkowym zdjęciu całej Komisji Europejskiej z ówczesnym jej przewodniczącym Romano Prodim podczas przejażdżki ulicami Brukseli.