Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Złota nić

Wielka Brytania: Lud domaga się większej demokracji, a uwielbia panujących?

Elżbieta II z młodszym pokoleniem  brytyjskiej rodziny królewskiej: księżną Meghan, księciem Harrym, księciem Williamem i księżną Kate. Elżbieta II z młodszym pokoleniem brytyjskiej rodziny królewskiej: księżną Meghan, księciem Harrym, księciem Williamem i księżną Kate. Paul Grover/AFP / EAST NEWS
Świeży szał w świecie z powodu Archiego, brytyjskiego royal baby, każe zapytać: lud domaga się większej demokracji, a uwielbia panujących?
Norweski książę Haakon i księżna Mette-Marit z dziećmi.Nigel Waldron/WireImage/Getty Images Norweski książę Haakon i księżna Mette-Marit z dziećmi.

Największą w tym względzie zagadką jest monarchia brytyjska. Skąd ta aprobata dla złoconych karet, przepychu i splendorów, skoro w istocie królowa jest tylko dekoracją polityczną?

Elżbieta II skupia w swoim ręku wszystkie trzy władze, ba – nawet więcej, bo także władzę duchową, jest bowiem głową nie tylko państwa, ale i Kościoła. Parlament składa się z monarchy, Izby Lordów i Izby Gmin; nawiasem mówiąc, tron brytyjski fizycznie znajduje się w Izbie Lordów. Jednak tzw. prerogatywy królewskie zostały niemal w całości przejęte przez ministrów.

Ich kontrasygnata musi figurować na każdej, choćby najmniejszej i najskromniejszej decyzji monarchy. Królowa jest całkowicie i bez reszty ubezwłasnowolniona politycznie. Dzięki temu nie można mieć do niej o nic pretensji i realizować konstytucyjną zasadę: The Queen can do no wrong, czyli Królowa nie może czynić zła, w znaczeniu: nie myli się. Może więc pozostawać symbolem jedności, niczym u nas orzeł biały, który również się nie wypowiada.

Ostatni brytyjski monarcha, który zadarł z parlamentem, nazywał się Karol I i został ścięty. Potem bez parlamentu próbował rządzić Jakub II. I został wygnany. Od tego czasu żaden monarcha nigdy nie próbował w praktyce ustalić zakresu swoich uprawnień.

Świadoma maskarada

Królowa jest źródłem wszelkich zaszczytów i przywilejów, nadaje szlachectwo, ordery i odznaczenia, ale listę tych zaszczytów układa premier. Nawet prawo łaski, tradycyjne prawo królewskiego miłosierdzia nad skazanym, zostało monarchom wydarte. Jerzy V próbował kiedyś wyjednać dwóm skazanym łaskę u swego ministra spraw wewnętrznych. Król był bardzo dobrze przygotowany, argumentował zwięźle i przekonująco, znał akta, „ale niestety nie mogłem przystać na jego stanowisko” – napisał w pamiętnikach drań minister, jakby zapominając, kto był królem, a kto poddanym.

Polityka 22.2019 (3212) z dnia 28.05.2019; Świat; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Złota nić"
Reklama