O ile eurowybory posłużyły za solidny sondaż w polityce krajowej, obsada najważniejszych stanowisk w Brukseli da odpowiedź na pytanie o realne wpływy poszczególnych państw w Unii Europejskiej. A rok jest wyjątkowy, bo nowych szefów dostaną instytucje nie tylko związane z europarlamentem – jego przewodniczący, szef Komisji Europejskiej i Wysoki przedstawiciel ds. spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa – ale też Europejski Bank Centralny i Rada Europejska.
Wybór całej piątki będzie więc negocjowany w pakiecie uwzględniającym trzy parytety: przynależność frakcyjną, region pochodzenia i płeć.