W eurowyborach Duńczycy odprawili prawicowych radykałów. Ale cóż z tego, jeśli nawet socjaldemokracja przejmuje ich hasła.
Dania będzie miała swoje Guantanamo. Za trzy lata, nakładem ok. 90 mln euro, na bałtyckiej wysepce Lindholm – 6 ha piasku, drzew i traw – ma powstać ośrodek dla setki cudzoziemskich przestępców. Chodzi o tych, którzy odbyli już wyroki i powinni być z Danii wydaleni, ale z jakichś powodów, np. humanitarnych, to nie wchodzi w rachubę. Zamieszkają w budynkach laboratorium weterynaryjnego, wyposażonego jeszcze w boksy dla zwierząt i krematorium, gdzie od lat 20. XX w. prowadzono badania m.
Polityka
24.2019
(3214) z dnia 11.06.2019;
Świat;
s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Szczęście za płotem"