Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Podwójne standardy

Rosja odzyskała prawo głosu

Władimir Putin i Donald Trump Władimir Putin i Donald Trump Mikhail Svetlov / Getty Images

Rosja wychodzi z czyśćca międzynarodowych sankcji, do którego trafiła po zajęciu Krymu i Donbasu.

Jej deputowani po pięciu latach odzyskali prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. To ciało doradcze, sama Rada zajmuje się kwestiami fundamentalnymi, ale uznawanymi za „miękkie”, przede wszystkim prawami człowieka. Pozostaje też jedynym forum politycznym dla prawie całego kontynentu. Teraz jednak pojawiło się ryzyko, że z powodu niepłacenia składek zawieszona dotąd Rosja na trwale wypadnie z Rady, co pozbawiłoby jej obywateli możliwości odwoływania się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a najwięcej rozpatrywanych przez niego spraw pochodzi właśnie z Rosji.

Odwieszenie jej w Radzie, mimo okupacji Krymu, promowały rządy m.in. Francji i Niemiec. Miał być to także sposób na danie ukraińskim i rosyjskim politykom stałego kanału komunikacji. Tyle że Ukraina protestacyjnie zawiesiła swoje prace w Radzie, a w roli jej adwokatów występują parlamentarzyści z Polski i państw bałtyckich, uznający odwieszenie Rosji za dowód uległości i dwulicowości części Zachodu. Na dodatek Rosja na jedno z oficjalnych stanowisk w Radzie demonstracyjnie wysunęła kandydata pozbawionego prawa wjazdu na teren Unii.

Wrażenie defensywy spotęgował wywiad Władimira Putina dla „Financial Times”. Dziennikarze unikali pytań o zestrzelenie malezyjskiego samolotu i o awanturę na Ukrainie. A Putin ze swobodą mówił o tym, że liberalna konstrukcja, zapewniająca od ponad 70 lat światowy pokój, jest przestarzała i czas od niej odejść. Rozmowa ukazała się, gdy gospodarz Kremla szykował się do szczytu G20 w Osace, gdzie od Donalda Trumpa usłyszał żart o tym, jak pozbywać się niewygodnych dziennikarzy.

Polityka 27.2019 (3217) z dnia 02.07.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Podwójne standardy"
Reklama