Po wakacjach nie wrócą „Nuntii Latini”, „Wiadomości łacińskie”, copiątkowy przegląd najważniejszych informacji z kraju i ze świata. Yle, fińskie radio publiczne, nadawało pięciominutowy magazyn w świetnym czasie, co piątek o 18.15. Audycja miała wiernych słuchaczy i – za sprawą fal krótkich oraz internetu – globalny zasięg. Fińska radiowa Jedynka specjalizuje się w promowaniu kultury wysokiej. Zamknięcie „Nuntii Latini” argumentuje wiekiem emerytalnym twórców, brakiem następców oraz tym, że dość już zrobiła dla promocji mówionej łaciny, a obowiązki ma przede wszystkim fińskie i wciąż nadaje w rzadkich językach, m.in. saami i karelskim.
„Nuntii Latini” zaczęły się od żartu pewnego komika, który spytał, czy wiadomości o bieżących zdarzeniach można opracować po łacinie. Zgłosiła się trójka filologów z uniwersytetów w Helsinkach i Jyväskyli, i tak się potoczyło, że kolejne 30 lat wraz z grupą współpracowników przygotowywali program, będący przez swój staż i regularność ewenementem w światowej radiofonii.
Cotygodniowy biuletyn łaciński nie znika z radia. Od początku czerwca, też przez pięć minut, za to co sobotę i z powtórką w niedzielę, Radio Watykańskie nadaje „Hebdomada Papae, notitiae vaticanae latine redditae”, „Tydzień papieża, watykański dziennik w języku łacińskim”. To odpowiedź Dykasterii ds. komunikacji na rosnące zainteresowanie łaciną (prowadzony w niej profil Franciszka na Twitterze obserwuje 913 tys. osób) i sposób na ożywienie oficjalnego języka Kościoła katolickiego.