Biali malujący sobie twarze na czarno w przeszłości mieli bawić. Dziś porażają ignorancją lub rasizmem.
Nie raz, a co najmniej trzy razy kanadyjski premier przemalował i przebrał się za ciemnoskórą postać. Raz, gdy jako uczeń liceum występował w konkursie talentów i śpiewał jamajską piosenkę „The Banana Boat Song”. Raz, gdy jako 20-latek wygłupiał się do kamery w peruce afro. I raz, gdy jako 29-letni nauczyciel w szkole w Vancouver był gościem balu zatytułowanego „Arabskie noce” i zjawił się w stroju Aladyna. Sam przyznał, że takich razów mogło być więcej. Przeprosił i wyraził żal.
Polityka
41.2019
(3231) z dnia 08.10.2019;
Świat;
s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Białoczarni"