Kto w Hongkongu wybierze się na demonstrację w masce, pokryje twarz farbą czy bardzo mocnym makijażem, może trafić do więzienia na rok i zapłacić równowartość ok. 12 tys. zł grzywny. Zakaz ukrywania tożsamości podczas zgromadzeń publicznych to najnowszy pomysł miejscowych władz na uspokojenie sytuacji w rozgorączkowanej metropolii.
Swój stosunek do zakazu ukrywania tożsamości, wprowadzonego na początku października, demonstranci pokazali w kolejnych dniach. Ulice wyglądały jak bal maskowy, na który stawiły się tysiące przebierańców.