Donald Trump będzie oficjalnym kandydatem na drugą kadencję. Przez całą pierwszą trwał nieustanny festiwal teorii: dlaczego właściwie Trump jest taki, jaki jest?
Na swojej kończącej się właśnie przedwyborczej konwencji, z powodu pandemii skurczonej do wirtualnego minimum, Republikanie oficjalnie już nominują Donalda Trumpa na kandydata w listopadowych wyborach. Tydzień wcześniej w podobnie niezwykłym, kameralnym formacie – bez wielotysięcznego zgromadzenia, wiwatów i baloników pod kopułą – formalności dopełnili Demokraci, namaszczając na przeciwnika prezydenta Joego Bidena. Obie partie, zjednoczone wokół swoich liderów, ogłosiły programy. Nie one jednak tak naprawdę się liczą – tegoroczne wybory, jak mało które w historii USA, będą starciem osobowości obu rywali.
Polityka
35.2020
(3276) z dnia 25.08.2020;
Świat;
s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "W fotelu i na kozetce"