Mechanizm „fundusze za praworządność” przyjęty, weto cofnięte – tak z polskiej perspektywy można podsumować wyniki ubiegłotygodniowego szczytu Rady Europejskiej. Ostatecznie projekt nie zmienił się nawet o przecinek, ale Warszawę i Budapeszt zadowoliły niewiążące prawnie konkluzje ze szczytu. Liderzy Unii zobowiązali się w nich, że Komisja wypracuje instrukcję używania mechanizmu, a także wstrzyma się z jego inicjowaniem do wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o jego zgodności z traktatami – czyli jakieś dwa, trzy lata.