Trust z Travancore w stanie Kerala na południu Indii ma pod opieką 1250 świątyń. Tylko w jednej z nich – Sabarimali – co roku zjawia się 30 mln wiernych. To jedno z najświętszych miejsc w kraju. I najbogatszych. W styczniu i grudniu wspinają się tam boso po skałach tłumy wyznawców, głównie mężczyzn, bo czczony w tej świątyni bóg Ayappan jest bytem ascetycznym i objętym celibatem.
W tym roku pielgrzymów zabraknie. Pandemia koronawirusa paraliżuje Indie – oficjalnie jest już prawie 150 tys.