Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Husajn na Święto Ofiarowania

Muzułmanie o egzekucji Husajna

Źródło: BBC World Źródło: BBC World
Skrajnie różne reakcje muzułmanów na egzekucję byłego dyktatora.

Podczas gdy miliony muzułmanów z okazji Święta Ofiarowania (Id al-Adha) oddają Bogu barany i owce, rząd iracki postanowił szybko sfinalizować proces przeciwko byłemu dyktatorowi i jego samego złożyć w ofierze. A Husajn – idąc na śmierć z niespodziewaną godnością – zrobił wszystko, by wykreować swój wizerunek bohatera i męczennika.

Egzekucja człowieka, na którym ciąży nie tylko zarzut spowodowania masakry 148 szyitów z Dudżailu (za którą został formalnie skazany), ale również przyczynienia się do śmierci setek przeciwników politycznych, tysięcy Kurdów i irackich szyitów, spotkała się ze skrajnie różnymi reakcjami muzułmanów.

Zwycięstwo Irakijczyków

Gdy iraccy szyici i Kurdowie radowali się z wykonania wyroku, ich sunniccy sąsiedzi mieli mniej powodów do radości - oni bowiem stracili najwięcej w wyniku odsunięcia dyktatora od władzy. W rodzinnym mieście Saddama, Tikricie, i na innych terenach sunnickich obeszło się jednak bez większych protestów. Jak donosi Al-Dżazira, wyjątkowo krótko świętowano w miastach szyickich i w Bagdadzie. Tylko w sobotę w miejscach, gdzie mieszkają szyici bomby zabiły ponad 70 ludzi. Ponieważ niemalże każdego tygodnia w Iraku w zamachach bombowych giną setki ludzi, władze nie były w stanie ocenić, czy te sobotnie miały charakter odwetu.

W Iranie, z którym Saddam wojował w latach 1980-1988 (przyczyniając się do śmierci ponad półtora miliona ludzi) jego śmierć powitano z radością i okrzyknięto "zwycięstwem Irakijczyków". Jednocześnie Irańczycy żałują, że Saddam nie odpowiedział za zbrodnie wojenne. Telewizja irańska przypomniała o nich w dzień egzekucji dyktatora – emitując wiele programów dokumentalnych.

Głosy zadowolenia można usłyszeć również w Izraelu, na który w czasie pierwszej wojny irackiej spadały irackie rakiety.

Reklama