Świat

Władimir Śmieszny

ROSJA: Jak Nawalny ośmieszył Putina

Mural w Symferopolu. Mural w Symferopolu. AFP / East News
Do tej pory Władimir Putin budził lęk. Teraz dzięki Aleksiejowi Nawalnemu Rosjanie zobaczyli w nim podstarzałego lowelasa i złodzieja.
Mural w Rzymie.IPA/Backgrid/Backgrid UK/Forum Mural w Rzymie.

Z punktu widzenia Władimira Władimirowicza – jak go się tu, używając patronimu, nazywa – wszystko wydarzyło się zupełnie nie w porę. Gospodarka osłabiona przez covid, po sąsiedzku u Łukaszenki tli się obywatelski bunt. W dodatku trzeba zbierać siły, bo wybory parlamentarne już jesienią. A tu Aleksiej Nawalny wyskoczył z filmem o godnym carów pałacu nad Morzem Czarnym, jaki pan prezydent po cichu kazał sobie wybudować. Paskudnie wyszło – gdyby FSB nie spaprało roboty, Nawalny zamilkłby na wieki otruty nowiczokiem. A tak kłopot.

Skoro tak, to Nawalny musiał trafić za kraty. Sam sobie winien, po co wracał do Rosji? Nie tylko on. Jego rodzina, zausznicy i jeszcze kilka tysięcy ludzi, którzy ośmielili się protestować w jego obronie. Czy protesty uda się okiełznać? Powinno się udać, ale to jednak element nieprzewidywalny – a takich puzzli na Kremlu się obawiają. I jeszcze ten pałac… Zignorować czy ripostować? Cała Rosja nie mówi o niczym innym.

„Ten film to kompilacja, montaż. Pranie mózgów obywateli. Nic z tego, co tam pokazano jako moją własność, nie należy i nigdy nie należało ani do mnie, ani do moich bliskich krewnych” – odpowiedział sam Putin na „spontaniczne” pytanie podczas tradycyjnej wideokonferencji ze studentami. Kremlowscy propagandyści wyrazili zachwyt, że Władimir Władimirowicz zaorał przeciwnika. Ale sprawa nie była aż tak oczywista.

Na tle kipiącego energią, przystojnego, bezkompromisowego Nawalnego 70-letni przywódca wypada blado. Zmęczenie, rutyna naprzeciw rewolucyjnego ognia. „Nawalny siedzi w więzieniu, a Putin i tak musi się przed nim tłumaczyć” – pisali ludzie w internecie. Od takiej pisaniny już tylko krok do innych nieprawomyślności. Na przykład czy nie czas, by zamienić przywódcę?

Polityka 6.2021 (3298) z dnia 02.02.2021; Świat; s. 43
Oryginalny tytuł tekstu: "Władimir Śmieszny"
Reklama