Światło i cień
„Ile śmiechu było przy stole”. Afera kazirodcza, która wstrząsnęła Francją
Adwokatka Camille Kouchner, lat 47, opublikowała książkę, w której oskarża ojczyma o to, że wymuszał stosunki kazirodcze na jej bracie bliźniaku. Chłopiec, nazywany w książce Victorem (imię zmienione), był wykorzystywany od 13. roku. Prokuratura wszczęła śledztwo. Sprawca milczy, ale podał się do dymisji ze wszystkich stanowisk publicznych.
Rzecz dotyczy najlepszego towarzystwa. Sprawca (nawet nie ma co pisać „domniemany sprawca”, bo stosunki intymne były oczywiste) to 70-letni dziś Olivier Duhamel, emerytowany profesor najlepszych uniwersytetów, nie tylko znany politolog, ale także prezes Krajowej Fundacji Nauk Politycznych. Z tej racji zna całą śmietankę polityków Francji; oceniał ich poczynania. Przez cały 2020 r. był prezesem ekskluzywnego i zamkniętego klubu Siècle, skupiającego znakomitości polityki, gospodarki, kultury i mediów. Wcześniej był profesorem na prestiżowej Science Po i nauczycielem Emmanuela Macrona.
Sam Macron, już jako prezydent, konsultował się z nim w sprawach ustrojowo-konstytucyjnych, między innymi co do najtrudniejszej dziś ustawy o zwalczaniu separatyzmu islamskiego. Wiadomo, że przed kampanią prezydencką Brigitte Macron podczas prywatnego obiadu zasięgała jego rady w sprawach wyborczych. Stąd, jak to określa jeden z czołowych dzienników, prezydent i jego żona są tym skandalem „sparaliżowani”.
Teraz ofiara: poddawany oralnym stosunkom seksualnym Victor. Nie syn, lecz pasierb. Jego ojciec to jeszcze bardziej świecznikowa postać niż sprawca: Bernarda Kouchnera zna cała Francja – to były socjalistyczny minister spraw zagranicznych, założyciel organizacji Lekarze bez Granic. Kouchner, rozwiedziony z matką chłopca, związał się przed laty z Christine Ockrent, której twarz zna cały kraj: przez kilkanaście lat prowadziła najpopularniejszy dziennik telewizyjny, a potem szefowała publicznemu radiu.