Świat

Archipelag Putina

Archipelag Putina. Jak wygląda życie w kolonii karnej 9 tys. km od domu

Sol-Ileck na Uralu, więźniowie przy pracy w tzw. Czarnym Delfinie, największej w Rosji kolonii karnej dla skazanych na dożywocie. Sol-Ileck na Uralu, więźniowie przy pracy w tzw. Czarnym Delfinie, największej w Rosji kolonii karnej dla skazanych na dożywocie. East News
Oddanie się w ręce rosyjskiej służby więziennej przez Aleksieja Nawalnego zakrawa na szaleństwo. Tworzy ona system represji, w którym sam sposób wykonywania kary jest już nieludzką karą.
Nie jest więc wykluczone, że Nawalny również za kratkami wyhoduje Putinowi opozycję.Moscow's Babushkinsky District Court/TASS/Forum Nie jest więc wykluczone, że Nawalny również za kratkami wyhoduje Putinowi opozycję.

Rosja jest mocarstwem penitencjarnym, więcej więźniów mają tylko USA, Chiny i Brazylia. W zeszłym roku Federalna Służba Wykonywania Kar (FSIN) „opiekowała się” 489 tys. aresztantów i skazanych, w tym 30 tys. kobiet, co na każde 100 tys. mieszkańców kraju daje prawie 300 obywateli w zamknięciu, najwięcej w Europie (w Polsce – 196).

FSIN jest spadkobiercą słusznie owianego złą sławą Gułagu i jego kolejnych wersji, zarządzających istniejącą od czasów stalinowskich siecią łagrów, osiedli pracy, aresztów, więzień, miejsc odosobnienia. Ma 300 tys. funkcjonariuszy, kilka własnych uczelni i przede wszystkim zawiaduje tysiącem placówek rozsianych na przestrzeni 9 stref czasowych. Utrzymanie służby kosztuje 3,2 mld euro, trochę więcej niż wszystkie roczne wydatki budżetowe Mongolii.

Przy czym to mocarstwo topnieje, Rosja rzadko miewała tak mało więźniów. Jeszcze dekadę temu zmagano się z przepełnieniem, osadzonych było blisko dwukrotnie więcej, teraz jedna czwarta miejsc pozostaje nieobsadzona. Te wakaty to efekt odejścia od automatycznego wydawania drakońskich wyroków za drobiazgi. Zamiast nich w przypadku lżejszych przestępstw zasądza się inne kary, choć jedna czwarta osadzonych straciła wolność za posiadanie narkotyków.

Lider opozycji Aleksiej Nawalny po powrocie do Rosji został skazany z klucza politycznego (odwieszono mu stary sfingowany wyrok). Wynik przysługującej mu apelacji łatwo zatem przewidzieć – zadanie wymiaru sprawiedliwości polega na tym, by uniemożliwić opozycjoniście wyjście na wolność przed wyborami prezydenckimi w 2024 r. Trafi więc tam, dokąd zostaje wysłana zdecydowana większość skazanych – do którejś z około 700 kolonii karnych.

150 łóżek

W Rosji więzień w tradycyjnym europejskim czy amerykańskim rozumieniu, z celami i gmachami zaprojektowanymi np.

Polityka 8.2021 (3300) z dnia 16.02.2021; Świat; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Archipelag Putina"
Reklama