Zmarł prezydent Tanzanii John Magufuli. Oficjalnie miał chore serce, ale opozycja sugeruje, że przyczyną mógł być koronawirus. Taka diagnoza byłaby władzy nie na rękę, skoro Magufuli ignorował zagrożenie pandemią i aktywnie szerzył covidową dezinformację. Już w czerwcu ogłosił Tanzanię wolną od koronawirusa. Zamiast do dystansu społecznego i noszenia maseczek prezydent zachęcał, by diabła choroby zwalczać modlitwą, zalecał też medycynę tradycyjną, w tym inhalacje ziołowe. W konsekwencji kraj przestał raportować przypadki covidu do WHO, nie złożył zamówień na szczepionki, zarzucił wykonywanie testów i nie ma obrazu lokalnej dynamiki epidemii.
Polityka
13.2021
(3305) z dnia 23.03.2021;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 12