W tej wojnie Rosjanie zamordowali setki niewinnych ludzi. Wśród tych setek jest Margarita oraz jej synowie – Matwiej i mały Klim.
Mężczyzna po czterdziestce. Leży na szpitalnym łóżku z kikutem amputowanej nogi. Aleksandr Czikmariow przez cały czas naszej rozmowy będzie się zastanawiał, co poszło nie tak. Jakby poszukiwał swojej winy. – Może dlatego, że zapomnieliśmy o białych wstążkach? Gdybym je przywiązał do klamek, lusterek? Albo może trzeba było wyjechać wcześniej? Zwyczajnie wybraliśmy zły dzień?
Rzecz w tym, że ani brak białej wstążeczki, ani wybór akurat tego dnia na wyjazd niczego nie tłumaczy. W ogóle trudno wytłumaczyć to, co się stało.
Polityka
17.2022
(3360) z dnia 19.04.2022;
Świat;
s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Śmierć i Margarita"