Rosnące napięcia w separatystycznym Naddniestrzu mogą oznaczać, że nowym celem rosyjskiej agresji będzie Mołdawia.
Mołdawskie media pod koniec ubiegłego tygodnia codziennie informowały o strzelaninach na granicy między separatystycznym regionem Mołdawii – Naddniestrzem a Ukrainą. Kijów oficjalnie milczy, podobnie zresztą jak Kiszyniów. Ale separatyści alarmują, że to Ukraińcy zaczęli i dopuszczają się „ataków terrorystycznych” na terytorium ich samozwańczej republiki. Mają ponoć strzelać przez granicę, atakować budynki wywiadu wewnątrz naddniestrzańskiego terytorium i wysyłać uzbrojone drony.
Polityka
20.2022
(3363) z dnia 10.05.2022;
Świat;
s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Następni do raju"