W poniedziałek wciąż nie było porozumienia w sprawie unijnego embarga na rosyjską ropę naftową. Komisja Europejska zaproponowała, aby w związku z agresją na Ukrainę zupełnie wstrzymać jej import do państw UE w ciągu sześciu miesięcy, a produktów ropopochodnych – w tym m.in. benzyny i oleju opałowego – do końca roku. Tu potrzebna jest jednak unijna jednomyślność, a sprawę blokują Węgry, które są niemal w 100 proc. uzależnione od rosyjskiej ropy, docierającej do nich przez rurociąg „Przyjaźń”.
Polityka
21.2022
(3364) z dnia 17.05.2022;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11