Wybory prezydenckie we Francji przyniosły zupełnie nieoczekiwane i nieobliczalne w skutkach rezultaty: rozbicie dwóch francuskich rodzin. Pierwsza to rodzina nowo prezydencka, tzn. Nicolasa Sarkozy'ego i Cecylii Ciganer Albéniz. Druga, można by rzec nieoficjalnie "wice-prezydencka", tzn. pokonanej w wyborach przez Sarkozy'ego Ségolène Royal i Françoisa Hollande'a.
O tym, że w rodzinie prezydenta-elekta nie wszystko działa zgodnie z chrześcijańskimi wartościami głoszonymi przez niego w kampanii wyborczej, wiadomo od dawna. Sam Sarkozy, będąc jeszcze merem podparyskiego Neuilly-sur-Seine, udzielał bowiem ślubu przyszłej własnej żonie z jej pierwszym mężem, znanym dziennikarzem telewizyjnym. Przed kilkoma miesiącami Cecylia opuściła swego drugiego męża, wówczas pretendenta do fotela w Pałacu Elizejskim, i wyjechała do Nowego Jorku z kimś jeszcze innym. Po pewnym czasie obecna Pierwsza Dama Francji wróciła jednak na łono rodziny. 6 maja tego roku towarzyszyła swemu mężowi zarówno w trakcie przyjęcia wystawionego przez przyjaciół u Fouquet'sa na Champs Elysées na jego cześć, jak i na trybunie na placu Concorde. Jednak nie widziano jej tego dnia w lokalu wyborczym. Później para prezydencka spędziła razem prawie trzy dni żeglując po Morzu Śródziemnym u wybrzeży Malty.
Pomimo gry pozorów wścibscy dziennikarze doszli do wniosku, że Cecylia nadal nie jest do końca oddana swemu mężowi. Francuska prasa potwierdziła w ten weekend podejrzenia, że 6 maja Cecylia nie pofatygowała się w ogóle do biura wyborczego. Sam fakt, że nie oddała głosu nie byłoby przyczyną skandalu, gdyby nie to, że: 1. jeśli nie głosowała na swego męża jako prezydenta Republiki, pojawia się podejrzenie, że może wcale tego wyboru sobie nie życzyła i została Pierwszą Damą Francji wbrew własnej woli, 2. już złożony do druku w „Journal du Dimanche” artykuł opisujący to zdarzenie, a raczej jego brak, został w ostatniej chwili wycofany po kilku interwencyjnych telefonach.
Francuzi są zszokowani bardziej interwencją przypominającą cenzurę mediów niż potencjalną niechęcią Cecylii do posady swego męża. Równocześnie, dziennik "Le Monde" ujawnił, że nocne rozruchy w Paryżu i innych miastach Francji po wyborze Sarkozy'ego na prezydenta były prowokowane przez policję. Niektórzy sądzą, że to zapowiedź rządów autorytarnych i obawiają się, że następnym ruchem nowego prezydenta może być np. ogłoszenie jakiejś ustawy lustracyjnej. Obawy są w pełni uzasadnione, gdyż ustawie takiej nie miałby kto się tutaj przeciwstawić. Francuski Trybunał Konstytucyjny (Conseil constitutionnel) okazał się bowiem w niedawnej przeszłości bardzo przychylny Chiarcowi. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że byłby również wielce uległy wobec Sarkozy'ego.
Druga para Francji przeżywa konflikt o wiele bardziej dotkliwy. Pani Royal, towarzyszka życia pierwszego sekretarza Partii Socjalistycznej i niedoszła prezydent Francji, chce bowiem przejąć po swoim mężu partyjne przywództwo. Nie dość, że to właśnie François Hollande oskarżany jest o porażkę socjalistycznej pretendentki w wyborach, to jeszcze owa była pretendentka chce zgarnąć po nim schedę i pensję! Niesnaski w łonie "wice-prezydenckiej" rodziny zostały opisane przez dwie dziennikarki z „Le Monde” w książce, która miała ukazać się w księgarniach przed kilku dniami. Jednak oboje przywódcy socjalistyczni wystąpili jak jeden mąż (i jedna żona) do sądu, skarżąc owe dzieło literackie o zamach na ich życie prywatne.
Francuzi widzą w tym wyraźnym kryzysie rodziny koniec pewnej epoki. Podobne sprawy tradycyjnie należały bowiem dotąd nad Sekwaną wyłącznie do sfery prywatnej, a nie społecznej czy politycznej. Gdy "Paris Match" ujawnił pod koniec prezydentury François Mitterranda, że ma on pełnoletnią córkę z inną panią niż Pierwsza Dama Francji, przebaczono mu to natychmiast, a Francuzi od razu uznali ukrywaną dotąd córkę prezydenta, Mazarine, za swą własną. Afery wokół dzisiejszej pary prezydenckiej i "wice-prezydenckiej" mają zupełnie inny wymiar. Dotykają problemu swobód obywatelskich i mogą zagrozić upadkiem nie uformowanego jeszcze rządu nowego prezydenta. A rząd, zgodnie z przeciekami prasowymi, zapowiada się doskonale. Mieliby objąć w nim funkcje ministerialne nie tylko zwolennicy Sarkozy'ego, ale również niedawni zwolennicy pani Royal [sic!]. Czy zwykła rodzinna kłótnia przekreśli te dalekosiężne plany?
-
Ukrainki w rosyjskich koloniach karnych. Tkwią w czarnej dziurze przemocy i bezsilności świata
-
Zohran Mamdani będzie burmistrzem Nowego Jorku. I prawdopodobnie się nie zatrzyma
-
1352. dzień wojny. Zapomniany południowy odcinek frontu. Ukraińcy bez szans na zdobycie korytarza krymskiego?
-
1350. dzień wojny. Kończy się trzecia bitwa o Kupiańsk. A Rosjanie zapałali miłością do Wenezueli
-
1351. dzień wojny. Rosja chce być wielkim eksporterem uzbrojenia. Tylko czy aby na pewno chodzi tu o eksport?
Najczęściej czytane w sekcji Świat
Czytaj także
Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak
Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.
Szybciej, drożej, modniej. Pokaż mi, co trenujesz, powiem ci, kim jesteś. Sport jako zjawisko klasowe
Sport amatorski to soczewka, w której odbija się hierarchia społeczna. Kto ma szansę żyć i grać w ekstraklasie?
Biologia totalna. Nowa szarlataneria podbija rynek. Dziennikarka „Polityki” zapisała się na kilka sesji
Na sesjach terapeutycznych w nurcie totalnej biologii dowiedziałam się, że wypadanie włosów może być skutkiem kryzysu religijnego, ciasnoty w domu albo… lęku przed wypadaniem włosów. Oraz że ból pleców wynika z obaw o pieniądze, a katar nęka, bo „coś mi śmierdzi”. Nowa pseudonauka podbija rynek.
Dwa światy na wojnie z Rosją. „Po ciała dawno nikt już nie przyjeżdża”. Paweł Reszka pisze z linii frontu
Na tej wojnie nie ma klasycznej linii frontu, zmasowane szturmy są coraz rzadsze. Za to rozszerza się strefa zagrożenia, nawet setki kilometrów w głąb Rosji. Trwają regularne polowania na operatorów dronów. Rosyjskie zwiadowcze bezpilotowce latają nad piwnicą, w której siedzi Teo. Nic w tym dziwnego.
Mężczyźni dyskryminowani? Co czują, czego się boją i dlaczego za męskość płacą zdrowiem
Męska depresja i jej symptomy różnią się od tej, która jest przypisana kobietom. Ta kobieca jest bardziej rozpoznawalna społecznie - mówi prof. Katarzyna Wojnicka, autorka książki „Mężczyznologia”. Czy mężczyźni są dziś dyskryminowani, w jakich obszarach radzą sobie gorzej i dlaczego?
Zohran Mamdani będzie burmistrzem Nowego Jorku. I prawdopodobnie się nie zatrzyma
Zwycięstwo 34-letniego Zohrana Mamdaniego w Nowym Jorku może wywołać pokoleniową rewolucję w Partii Demokratycznej. I zainicjować jej powrót do władzy.
Codzienność królów na Wawelu? Lekko nie było. I wiało. Opowiada Kamil Janicki
Zamek na Wawelu, choć miał emanować majestatem i boskim porządkiem, przez wieki był miejscem, gdzie królowie marzli, rywalizowali o władzę i zmagali się z surowymi warunkami codziennego życia.
Rekin deweloperki w areszcie. Michał Sapota snuł niestworzone wizje, tysiące ludzi zostało na lodzie
Michał Sapota chciał być największym deweloperem w Polsce. Ale w złotych dla tej branży czasach jego spółce grozi upadłość, a on sam trafił do aresztu, zostawiając na lodzie tysiące poszkodowanych. Jedna z wynajętych przez Sapotę kancelarii należy do obecnych posłów PiS Pawła Jabłońskiego i Krzysztofa Szczuckiego.
Nawrocki superstar. Kogo i dlaczego zachwyca prezydent. Nie tylko z prawej strony
Prawica robi z Karola Nawrockiego wielką gwiazdę, co nie dziwi. Jednak także duża część drugiej politycznej strony, co widać w mediach społecznościowych, wykazuje coraz większą fascynację nowym prezydentem. Może to zdecydować o wyniku wyborów w 2027 r.
Inżynierowie kontra prawnicy. Najdalej za dwa pokolenia Chiny będą rządzić światem. To pewne
W Pekinie rządzą inżynierowie, a w Waszyngtonie prawnicy. Tak tłumaczy przewagę modelu chińskiego nad amerykańskim Dan Wang w książce, która stała się właśnie globalnym bestsellerem.
OnlyFans: zdalne porno. Coraz więcej Polek chce tu zarabiać. „Przecież tak robią wszyscy”
OnlyFans to portal, na którym królują erotyka i porno, jednak teraz zakładają na nim konta popularne influencerki, które do tej pory nie miały nic wspólnego z branżą 18+. Coraz częściej także z Polski.