Koronacja Karola III i Kamili. Rozpoczęła się ceremonia w Opactwie Westminsterskim
To 40. koronacja w Opactwie Westminsterskim, ale pierwsza od 70 lat, gdy na tronie zasiadła Elżbieta II. Jej syn Karol III przejął go z dniem jej śmierci – 8 września ub. r. – a sobotnie wydarzenie, jak tłumaczy Pałac Buckingham, jest okazją do zabawy, świętowania, ale również uroczystą ceremonią religijną.
Koronacja Karola. Trzy procesje i dwa zestawy szat
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 11:20 (polskiego czasu). Para królewska wyruszyła procesją z Pałacu Buckingham do Opactwa Westminsterskiego. Poddani ustawiali się wzdłuż trasy już od godz. 7. Trasa liczy 2,29 km, czyli blisko trzykrotnie mniej niżta z koronacji Elżbiety II.
Para królewska jedzie karetą zamówioną z okazji 60-lecia panowania Elżbiety II, najnowszą z królewskich zasobów, a nie złotą karetą koronacyjną stosowaną podczas wszystkich koronacji od 200 lat. Powód? Ta złota, pochodząca jeszcze z 1762 r., jest po prostu zbyt niewygodna.
W opactwie czekają już wszyscy zaproszeni goście – członkowie zagranicznych rodzin królewskich, przywódcy państw, a także młodszy syn króla, książę Harry, którego obecność przez długi czas stała pod znakiem zapytania z powodu konfliktu z rodziną.
Karol III i Kamila dotarli do opactwa tuż przed godz. 12. Przez nawę świątyni przechodzą trzy procesje – pierwsza z przedstawicielami innych wyznań, druga z przedstawicielami państw, których głową jest monarcha brytyjski (w niej idzie premier Rishi Sunak z żoną), i trzecia z osobami niosącymi królewskie regalia, potrzebne w czasie nabożeństwa. Na końcu zaś nawę przejdzie para królewska z paziami, m.in. najstarszym wnukiem króla księciem George′em oraz trojgiem wnuków królowej.
Król i królowa będą ubrani w dwa zestawy szat – jeden w drodze do opactwa, a drugi na drogę powrotną. Karol ma na sobie te same szaty co jego dziadek Jerzy VI podczas swojej koronacji, Kamila zaś będzie miała najpierw płaszcz koronacyjny Elżbiety II, a potem nowo uszyty.
Czytaj też: Karol III. Rozwodnik z reputacją daleką od świętości
Sześciopunktowa ceremonia i powrót do pałacu
Ceremonia rozpoczęła się chwilę po godz. 12, potrwa niespełna dwie godziny. Przewodniczy jej arcybiskup Canterbury Justin Welby. Ceremonia składa się z sześciu części: prezentacji króla, przysięgi koronacyjnej, namaszczenia, właściwej koronacji, zasiądnięcia na tronie, namaszczenia i koronacji królowej Kamili. Karol III otrzymał jabłko i pierścień, symbol godności królewskiej oraz więzi pomiędzy Bogiem i królem, królem i narodem. Premier Sunak, który jest praktykującym hinduistą, odczytał podczas nabożeństwa fragment Nowego Testamentu.
Po komunii i błogosławieństwie Karol III udał się do kaplicy św. Edwarda, gdzie arcybiskup Welby nałożył mu koronę św. Edwarda (monarcha zakłada ją tylko raz w życiu, podczas koronacji). Później Karol zdjął ją i włoży imperialną koronę państwową. Następnie z Kamilą wyszli w procesji z Opactwa Westminsterskiego i tą samą trasą co wcześniej (tyle że tym razem już niewygodną, złotą karetą) udali się do Pałacu Buckingham. Na cześć króla i królowej oddana została salwa armatnia.
Ostatnim punktem ceremonii było pojawienie się rodziny królewskiej na balkonie Pałacu Buckingham, skąd pozdrowili poddanych.
Czytaj też: Królowa małżonka Kamila. Tajna broń brytyjskiej monarchii