Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Rutte potknął się o imigrantów

Rutte potknął się o imigrantów. Jak upadł rząd w Holandii

Mark Rutte Mark Rutte Remko de Waal/EPA / PAP
Przyspieszone wybory zaplanowano dopiero na listopad, a biorąc pod uwagę rozbicie holenderskiej sceny politycznej, trzeba zapewne doliczyć jeszcze kilka miesięcy.

W Holandii upadł rząd. 7 lipca Mark Rutte, najdłużej urzędujący premier w historii kraju, złożył rezygnację z powodu konfliktu o imigrację. Za czwartym już gabinetem kierowanym przez tego liberalnego polityka stała krucha koalicja, składająca się z dwóch partii chadeckich i dwóch liberalnych, w tym VVD, na czele której stoi Rutte. Jak trudna to była koalicja, świadczy fakt, że jej powstanie negocjowano 10 miesięcy, a rządziła przez 18.

Konflikty między koalicjantami nabrzmiewały od dawna, m.in. o problemy na rynku nieruchomości, ceny gazu ziemnego i inflację. Ale bezpośrednią przyczyną upadku był spór o imigrację, która – zdaniem krytyków rządu – miałaby współodpowiadać za powyższe problemy. Według rządowych statystyk liczba wniosków o azyl w 18-milionowej Holandii w zeszłym roku wzrosła o ponad 30 proc., do ok. 46 tys., a w tym roku ma przekroczyć 70 tys., bijąc rekord z 2015 r. Rutte i jedna z partii chadeckich (CDA) domagali się jej ograniczenia i rezygnacji z zasady automatycznego łączenia rodzin z krajów ogarniętych wojną.

Przyspieszone wybory zaplanowano dopiero na listopad, a biorąc pod uwagę rozbicie holenderskiej sceny politycznej, trzeba zapewne doliczyć jeszcze kilka miesięcy na formowanie koalicji. Do tego czasu premierem pozostanie Rutte, ale w trybie technicznym – nie będzie mógł podejmować żadnych ważniejszych decyzji. Według sondażu agencji EenVandaag trzech na czterech badanych ma już go dość. Rośnie natomiast poparcie dla populistów.

Na kłopoty rządu natychmiast zareagowała skrajna prawica – Geert Wilders z Partii Wolności przekonywał w weekend, że tylko jego ugrupowanie jest w stanie zatrzymać imigrantów. Ale większe szanse na sukces w jesiennych wyborach ma Obywatelski Ruch Farmerów (BBB), populistyczne ugrupowanie, które powstało na fali niezadowolenia holenderskich rolników z ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w ich branży poprzez przymusową redukcję pogłowia bydła.

Polityka 29.2023 (3422) z dnia 11.07.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Rutte potknął się o imigrantów"
Reklama