Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Woda na młyn

Radioaktywna woda spływa do Pacyfiku. W Azji wrze

Protestowano też w Korei Płd., ale rząd w Seulu, pewnie w imię nowego otwarcia z wyspiarskim sąsiadem, nie zdecydował się na oficjalną krytykę. Protestowano też w Korei Płd., ale rząd w Seulu, pewnie w imię nowego otwarcia z wyspiarskim sąsiadem, nie zdecydował się na oficjalną krytykę. Kim Hong-Ji/Reuters / Forum
Chińskie władze zyskały nowy pretekst do antyjapońskiego wzmożenia.

Zdobyły go na 30–40 lat, bo tak długo potrwa wypuszczanie do Pacyfiku radioaktywnej wody, wykorzystanej do chłodzenia trzech uszkodzonych reaktorów w elektrowni atomowej w Fukuszimie.

W dniu rozpoczęcia zrzutu skrupulatnie cenzurowane chińskie serwisy społecznościowe żyły przede wszystkim kwestiami radioaktywności, w tym możliwą retorsją, np. obywatelskim bojkotem japońskich kosmetyków. W sklepach kupowano także sól morską, bo pojawiła się plotka, że przyszłe partie będą skażone. Japońska ambasada uczuliła Japończyków pozostających w Chinach, by nie rzucali się w oczy, np. nie mówili po japońsku w przestrzeni publicznej.

Rząd ChRL wprowadził embargo na owoce morza z Japonii, Chiny były dotąd ich największym importerem. Do szeregu instytucji w Kraju Kwitnącej Wiśni – np. tokijskiej sali koncertowej i akwarium z północy kraju – wielokrotnie dzwoniły osoby mówiące po chińsku i blokowały linie. MSZ w Pekinie uznał pozbywanie się wody za skrajnie samolubne i nieodpowiedzialne, przestrzegł przed kolejnym kataklizmem – pierwszym była awaria elektrowni z marca 2011 r., wywołana trzęsieniem ziemi i tsunami. Według Chin ocean jest wspólnym dobrem całej ludzkości, tymczasem Japonia traktuje go jak kanał ściekowy.

Na powrót do oceanu czeka woda, którą można wypełnić pięćset basenów olimpijskich. Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej poziom jej radioaktywności – po oczyszczeniu nadal zawiera promieniotwórczy tryt – mieści się w normach bezpieczeństwa. Tej pewności nie mają jednak miejscowi rybacy i japońscy przeciwnicy operacji, zgłaszający obawy o przyszłość środowiska morskiego i obecność w chłodziwie innych niebezpiecznych substancji.

Protestowano też w Korei Płd., ale rząd w Seulu, pewnie w imię nowego otwarcia z wyspiarskim sąsiadem, nie zdecydował się na oficjalną krytykę.

Polityka 36.2023 (3429) z dnia 29.08.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Woda na młyn"
Reklama