Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Barbie spod kołdry

„Barbie” w Rosji: oficjalnie zakazana, ale oglądana. Jak oni to robią?

Kadr z filmu „Barbie” Kadr z filmu „Barbie” materiały prasowe
W sprawie „Barbie” i „Oppenheimera” wiceprzewodniczący Dumy Władisław Dawankow wystąpił z inicjatywą do ministerstwa kultury, aby mimo braku licencji wydało formalną zgodę na ich rozpowszechnianie.
„Świadek”, sfinansowana przez państwo Rosyjskie fabuła o belgijskim skrzypku, zaplątanym w działania wojenne, który ogląda barbarzyństwa „ukraińskich faszystów”.materiały prasowe „Świadek”, sfinansowana przez państwo Rosyjskie fabuła o belgijskim skrzypku, zaplątanym w działania wojenne, który ogląda barbarzyństwa „ukraińskich faszystów”.

Wśród opowieści, jak w Rosji omijane są zachodnie sankcje, szczególnie barwna dotyczy filmu „Barbie”, oficjalnie tu nierozpowszechnianego, jak i cała produkcja Hollywood. Jednak pierwsze seanse kinowe w rosyjskiej wersji językowej odnotowano już w tydzień po światowej premierze. Barbimania szybko trafiła też do mediów społecznościowych i zaróżowiła influencerki. Nie ma plakatów ani reklam, ale skutecznie działa poczta pantoflowa i „Barbie” można bez problemu obejrzeć nawet w dobrych kinach. Bilety sprzedawane są na jakiś rosyjski krótki metraż, a amerykański hit pokazuje się jako bezpłatny dodatek. Przynajmniej w Moskwie, Petersburgu czy Kazaniu, ale i w odległym Tatarstanie „Barbie” puszczają jako „Szybkie randki”. ZSRR miało długą tradycję piratowania amerykańskich blockbusterów, puszczanych z kaset wideo.

W sprawie „Barbie” i „Oppenheimera” wiceprzewodniczący Dumy Władisław Dawankow wystąpił z inicjatywą do ministerstwa kultury, aby mimo braku licencji wydało formalną zgodę na ich rozpowszechnianie. Wiceminister Andrej Małyszew odmówił, bo oba stoją w sprzeczności z „podkreślanymi przez głowę państwa tradycyjnymi rosyjskimi wartościami duchowymi i moralnymi”. W zamian polecił rodzimą „Czeburaszkę”, nostalgiczny remake sowieckiej kreskówki.

Dorośli zaś mogą pójść na „Świadka”, sfinansowaną przez państwo fabułę o belgijskim skrzypku, zaplątanym w działania wojenne, który ogląda barbarzyństwa „ukraińskich faszystów” (czytają „Mein Kampf” i noszą koszulki z Hitlerem, narkotyzują się, bombardują szpitale i bestialsko mordują swoich). Dwie inne premiery godne polecenia to „Ochotnik” o zblazowanym artyście z Moskwy, który jedzie do Donbasu, aby przejrzeć na oczy, oraz „Misja Ganges”, o dzielnych komandosach starających się uwolnić porwanych indyjskich studentów z rąk ukraińskich barbarzyńców.

Polityka 41.2023 (3434) z dnia 03.10.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Barbie spod kołdry"
Reklama