Oferta na pierwszy rok:

4 zł/tydzień

SUBSKRYBUJ
Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 24,99 zł!

Subskrybuj
Świat

717. dzień wojny. Z euro strzelać się nie da. Jak zmienić potęgę gospodarczą w militarną?

Myśliwiec F-35 w hangarze amerykańskiej bazy lotniczej w Spangdahlem, czerwiec 2023 r. Myśliwiec F-35 w hangarze amerykańskiej bazy lotniczej w Spangdahlem, czerwiec 2023 r. Jana Rodenbusch / Forum
Choć to potęgi gospodarcze, pod względem militarnym Niemcy, Holandia, Dania, Belgia, Portugalia, a w mniejszym stopniu także Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy są bardzo słabe. Rosja to dla odmiany gospodarczy trzeci świat. To prawda, tyle że z euro strzelać się nie da.

Kolejny zmasowany atak rosyjskich pocisków na cele w Ukrainie. Wystrzelono co najmniej 30 shahedów oraz inne pociski manewrujące. Pod Odessą płonie skład paliw, trafiono też ważne obiekty pod Charkowem. Większość pocisków jak zwykle zestrzelono, ale to najwyraźniej nie wystarczyło. Dokładne liczby na razie nie są znane.

Czytaj także: Co wymyśli nowy dowódca? Rosjanie są niestety coraz skuteczniejsi

W Ukrainie pojawiła się amunicja artyleryjska produkcji indyjskiej. Są to pociski kal. 155 mm i ładunki miotające do nich używane w niemieckich haubicach Panzerhaubitze 2000, francuskich CEASAR i polskich Krab, a pochodzące z zakładów w Nalanda, należących do firmy Madelnindia. Jednocześnie też pomału budzą się i europejskie państwa. Wielka Brytania, która dostarczyła Ukrainie od początku wojny 300 tys. pocisków artyleryjskich, zwiększa ich produkcję ośmiokrotnie. Podobnie dzieje się w innych państwach, choć proces ten niestety przebiega bardzo powoli. Brak jest odpowiednich mocy produkcyjnych, wyszkolonego personelu, ale też i komponentów. Np. proces przetwarzania włókien bawełny w proch bezdymny do ładunków miotających trwa minimum pół roku.

Putin u Carlsona o tym, jak Polska stworzyła Ukrainę

Oczywiście w przestrzeni informacyjnej nie milkną echa wywiadu amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem. Ciekawostką jest to, że w trakcie tego wywiadu Putin ponad 130 razy wymienił Polskę.

Reklama