Świat

Jaki sens mają Niemcy?

Jaki sens mają Niemcy? Świętują urodziny konstytucji. Surowszej niż jakakolwiek na Zachodzie

Matki konstytucji Niemiec – członkinie Rady Parlamentarnej (od lewej): Helene Wessel, Helene Weber, Friederike Nadig i Elisabeth Selbert, 1948 r. Matki konstytucji Niemiec – członkinie Rady Parlamentarnej (od lewej): Helene Wessel, Helene Weber, Friederike Nadig i Elisabeth Selbert, 1948 r. Ullstein Bild / Getty Images
Niemcy i Polacy niemal równocześnie obchodzą swe Dni Konstytucji: my 3 maja, Niemcy 23 maja. Ta druga data to dzień uchwalenia w 1949 r. konstytucji Republiki Federalnej, która obowiązuje do dziś. Minione 75 lat to – jak mówił prezydent Steinmeier – najszczęśliwszy okres w dziejach Niemiec. W 1949 r. nic tego nie zapowiadało.

Niemcy i Europę przecinała żelazna kurtyna, a Republika Federalna, z piętnem powalonej III Rzeszy, powstawała jako prowizorium, czego świadectwem było ulokowanie rządu w prowincjonalnym Bonn. Nawet konstytucja była tymczasowa: jak zapisano w końcowym art. 146, miała przestać obowiązywać w momencie pełnego zjednoczenia kraju, który do tego czasu miał jakoby nadal istnieć „w granicach z 1937 r.”.

„Republika bońska” budziła niechęć reaktywowanych partii, ponieważ utrwalała podziały kraju, czego potwierdzeniem było przekształcenie w październiku 1949 r. radzieckiej strefy okupacyjnej w Niemiecką Republikę Demokratyczną. W 1952 r. Stalin nieoczekiwanie zaproponował zjednoczenie Niemiec w nowych granicach za cenę neutralności i rozbrojenia. Do dziś toczy się spór, czy był to pusty manewr, czy zmarnowana szansa.

Historyczną zasługą kanclerza Adenauera było odrzucenie pokusy Stalina i postawienie na pełne związanie Republiki Federalnej z Zachodem. Paradoksalnie Adenauer miał w osobie szefa partii rządzącej NRD Waltera Ulbrichta lustrzanego wspólnika w podziale Niemiec. Także dla tego stalinowskiego komunisty priorytetem nie było zjednoczenie, lecz utrzymanie swego zależnego od Moskwy półpaństwa kosztem represji wobec wszelkiej opozycji oraz odcięcia w 1961 r. obywateli NRD murem berlińskim od Zachodu.

Niechlubna pamięć o Hitlerze

Jednak o ile NRD ostentacyjnie zrywała z ciągłością niemieckiej państwowości, kopiując stalinowskie wzorce, o tyle Republika Federalna od początku uznawała się za jedyną legalną formę niemieckiego państwa, traktując konstytucję weimarską z 1919 r. za podstawę ustrojową. Ale ojcowie i matki nowej ustawy zasadniczej wprowadzali korekty tych rozwiązań, które w latach 20. ułatwiły działalność wrogom demokracji, a w styczniu 1933 r.

Polityka 22.2024 (3465) z dnia 21.05.2024; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Jaki sens mają Niemcy?"
Reklama