Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Każdy musi odrobić lekcje z historii

"Popełniliśmy straszne błędy, ale wyciągnęliśmy z nich naukę" - Adam Krzemiński rozmawia z Richardem von Weizsäckerem, byłym prezydentem Niemiec. Auch in der deutschen Version.


Wersja w języku polskim.

Gespräch auf Deutsch.

Richard Karl baron von Weizsäcker (ur. 15 kwietnia 1920 na zamku w Stuttgarcie), niemiecki polityk (CDU). Od 1981 do 1984 był urzędującym burmistrzem Berlina, a od 1 lipca 1984 do 30 czerwca 1994 szóstym prezydentem Republiki Federalnej Niemiec. (za wikipedia.pl) © Ullstein Bild, BE&W

31 stycznia 1983. Plac Poczdamski, mur berliński. Na zdjęciu Richard von Weizsäcker (wówczas burmistrz Berlina zachodniego), Helmut Kohl (kanclerz Republiki Federalnej Niemiec w latach 1982-1998) oraz ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush. © Ullstein Bild, BE&W

Rok 1944, front wschodni. Richard von Weizsäcker podczas operacji Barbarossa walczył na terenach Związku Radzieckiego aż do bitwy o Moskwę. Na zdjęciu w randze kapitana, pierwszy z prawej. © Ullstein Bild, BE&W








Jakie myśli ogarniają Pana, gdy przejeżdża Pan dziś granicę polsko-niemiecką?

Richard von Weizsäcker: Wspomnienia okropnej przeszłości i świadomość, że po osiągnęliśmy coś, o czym jeszcze nie tak dawno temu nawet nie śmieliśmy marzyć. Nakazem mojej generacji było stopniowe zaleczania ran, jakie powstały w wyniku okropnych stosunków polsko-niemieckich od rozbiorów Polski w XVIII wieku, aż po niemiecką agresję w 1939 roku, która uczyniła Polskę pierwszą ofiarę II wojny światowej i po okrutną okupację, która przerwała dwudziestoletni okres niepodległości.

Reklama