Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Łukaszenka uwolnił 52 więźniów, w tym trzech Polaków. Nie ma wśród nich Andrzeja Poczobuta

Spotkanie wysłannika Donalda Trumpa Johna Coale′a z Aleksandrem Łukaszenką, 11 września 2025 r. Spotkanie wysłannika Donalda Trumpa Johna Coale′a z Aleksandrem Łukaszenką, 11 września 2025 r. AFP PHOTO / Belarusian presidential press service / East News
Być może Trump spodziewa się, że łaskawością dla Łukaszenki pozbawi Kreml wiernego sojusznika. Lub sam zdobędzie sojusznika w drodze do ucha władcy Kremla. Oby nie doznał zawodu jak po uściskach z przyjacielem Putinem na Alasce.

Rozczarowanie jest bolesne. Wśród 52 uwolnionych przez Aleksandra Łukaszenkę więźniów politycznych są trzej Polacy, ale Andrzeja Poczobuta, dziennikarza „Gazety Wyborczej”, działacza polskiej mniejszości na Białorusi, wśród nich nie ma. Andrzej, skazany na osiem lat kolonii karnej za pisanie prawdy o dyktatorskich rządach w Białorusi, pod sfabrykowanymi zarzutami, siedzi w kolonii karnej w Nowopołocku, jednej z najcięższych w kraju. Jest poddawany represjom, zamykany w karcerze, maltretowany psychicznie – pozbawiany widzeń i korespondencji. Andrzej Poczobut jest osobistym więźniem Łukaszenki, jest zakładnikiem reżimu.

Może oczekiwanie uwolnienia Poczobuta jest naiwnością. Nadzieję rozbudził jednak minister spraw zagranicznych Radek Sikorski, mówiąc – zaledwie kilka dni temu, po powrocie z Waszyngtonu – że sprawa uwolnienia Poczobuta jest na agendzie. Uchylił się jednak od szczegółów. Można było przypuszczać, że jakaś furtka się otworzy, Poczobut odzyska wolność...

Dlaczego tylko 52 więźniów?

Teraz wizytę w Mińsku złożył osobisty wysłannik Donalda Trumpa John Coale. To on negocjował zwolnienie więźniów. I nie tylko.
Całą tę trumpowską logikę trudno pojąć. Najpierw, w drodze na Alaskę, gdzie gościł Putina, Trump odbył telefoniczną rozmowę z Łukaszenką. Teraz wysyła do Mińska pana Coale′a. Co więcej, zawiera z Łukaszenką deal: zwolnienie 52 zakładników jest jego częścią.
Dlaczego zwolniono tylko 52 osoby, dlaczego nie wszyscy więźniowie polityczni odzyskali wolność?

Reklama